Na farmie Dokuczliwych coś dziwnego zaczyna się dziać — z rzeki wyskakuje potwór, na ścieżce pojawia się jeździec bez głowy, a na wzgórzach postacie z koszmarów. I na dodatek Królowa kradnie małego braciszka Akwili — Bywarta (ale może był on wart ukradzenia). Akwila postanawia go odzyskać (choć bez małego płaksy w domu mogłoby być nieco spokojniej). Do walki posłuży jej patelnia, książka z magicznymi przepisami, która niegdyś należała do jej babci (tak naprawdę "Choroby owiec"), chyba przydałaby się jej jeszcze jakaś pomoc...
— Na litość! A o nas nic nie powiesz, głupku?!
... no tak, oczywiście. Ma jeszcze pomoc Fik Mik Figli, czyli Wolnych Ciutludzi, bitnych złodziejaszków, małych błękitnych praludzików, którzy zostali wyrzuceni z Krainy Baśni za niestosowne zachowanie...
Prześmiewcza mądra powieść czerpiąca pełnymi garściami ze świata wyobraźni, by wzbogacić Świat Dysku.
Олег Макаров. про Пепел доверия
26 10
Интересно. Очень долго раскачивается сюжет, до движухи доходит после середины, но написано хорошо и читается достаточно легко.
Отличная идея причин и развития апокалипсиса. Реально триллер.
дядя_Андрей про Каратист
23 10
Какие-то однообразно у ГГ всё получается. Что в каратэ, что с девушками. И, на мой взгляд, произведение излишне перегружено специфической терминологией. Ладно, мне она знакома, а вот неподготовленный читатель может и завязнуть.